Paradoksalnie, mniej książek czytałem podczas izolacji, niż po powrocie do normalności. Okazało się, że pierwsza pozycja po którą sięgnąłem, momentami wydawała się znajoma. Jakbym jej fragmenty widział już kiedyś w telewizji lub czytał o nich w serwisach informacyjnych. Te skojarzenia …